< > wszystkie blogi

ZR

...blogopłód Petroffa

ZR: przyczajone słowa, ukryte prawdy

24 kwietnia 2012
Naprawdę? Niebywałe! I cóż jeszcze? Że w sobotnie popołudnie, w samym centrum Krakowa, w stuletniej kamienicy przy ruchliwej ulicy stało się coś, co stać się nie powinno? Że w chwili, gdy słońce nieśmiało wyjrzało zza ponurej chmury, gdy w pokoju ze skrzypiącą podłogą dało się wyczuć zapach parzonej herbaty padły słowa, których lepiej było nie wypowiadać? A słowa te miały literki, i zgłoski, i można je było różnie ustawić, ale te uporczywie i z premedytacją dążyły do tego, by przybrać tylko jeden układ, który przerwał dumne potakiwanie pradziadka. Niebywałe? Naprawdę. Czytaj dalej >>


 

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą

Napędzana humorem dzięki Joe Monsterowi