Piątek to weekendu początek, nie myślimy o niczym innym, jak tylko o tym, by szybko zakończyć pracę, pójść do domu i złapać błogi stan wypoczynku i relaksu. Nie lubimy, gdy coś nam zmąci te chwile wyczekiwania, nie lubimy tych, którzy nam te plany zmącą, nie zaskakuje się tatka w piątek rano tak bardzo, że o mało co nie wylewa kawy na klawiaturę, chyba że... Chyba że jest to coś miłego, jak ten oto wpis:
Piątek z blogującym tatą - co tam wyczyta tata w zeszytach>> Polecam cały blog dzieciowomi.pl - pisany świetnym językiem i z wielkim humorem! :)
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą