Załóżmy, że masz motocykl, masz kumpli motocyklistów i któregoś pięknego sierpniowego dnia postanawiacie zorganizować sobie zlot. Najlepiej ogólnopolski... Nie macie kasy, więc szukacie sponsora. Do kogo uderzycie najpierw? Taki problem mieli chłopaki ze Złocieńca i odwalili kawał dobrej roboty:
Ciekawe czy wywalczyli specjalne zniżki dla uczestników zlotu...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą