Szukaj Pokaż menu

Wyrzut gazu, który w ciągu kilku chwil zabił 151 osób

64 510  
401   55  
To największa katastrofa górnicza lat trzydziestych, a pamięć o niej żyje w mieszkańcach Jugowa do dziś.

3908058

Przenikanie się historii z teraźniejszością IV

44 080  
211   21  
Prace Adama Surrey'a pozwalają zobaczyć nieuchwytną nić łączącą nasze dzisiejsze życie z wydarzeniami z okresu wojny. Dzięki jego połączeniom starych zdjęć wojennych z tymi samymi miejscami sfotografowanymi współcześnie łatwiej zrozumieć wpływ tych odległych czasów na nasze życie.

#1. Amerykańscy łącznościowcy naprawiają linie telefoniczne w Ste Mere Eglise

Chwała bohaterom - powstanie styczniowe

47 983  
288   88  
22 stycznia obchodzimy 153 rocznicę wybuchu powstania styczniowego. Powstanie zapoczątkowało ogłoszenie manifestu przez Tymczasowy Rząd Narodowy. A oto kilka ciekawostek na temat powstania, o których być może nie wiedziałeś, bojowniku.

#1. Manifest 22 stycznia



#2. Powstanie w liczbach



Królestwo Polskie w 1862 roku, a więc rok przed wybuchem powstania, liczyło 4 972 193 ludności. W 1865 r., a więc po powstaniu styczniowym, liczba ludności wzrosła do 5 336 112.

W chwili wybuchu powstania 22 stycznia wojska carskie, według danych rosyjskich, liczyły ponad 14 tys. żołnierzy, powstańców było 6 tys. Do końca powstania styczniowego w 1864 roku liczba ochotników nigdy nie przekroczyła 30 tys.
Straty Rosjan wynosiły według oficjalnych rosyjskich danych 3 343 żołnierzy, w tym 2 169 zostało rannych. Polskie dane dotyczące strat wśród Rosjan są bardzo rozbieżne: od 7 tys. aż do 20 tys.

#3. Kosynierzy


W powstaniu styczniowym brały również udział słynne formacje kosynierów.

  • 3 lutego 1863 grupa ok. 1000 kosynierów, dowodzonych przez Władysława Jabłonowskiego, przeprowadziła atak na rosyjskie armaty w zwycięskiej dla Polaków bitwie pod Węgrowem

  • 18 marca 1863 w zwycięskiej dla Polaków bitwie pod Grochowiskami kosynierzy pod dowództwem płk. Dąbrowskiego rozbili dwie roty 25 Smoleńskiego Pułku Piechoty

#4. Sztyletnicy



Sztyletnicy działali od stycznia 1863 r. w strukturze Policji Narodowej, jako oddział wydzielony Żandarmerii Narodowej – tzw. Straż Przyboczna. Do ich zadań należała ochrona członków władzy powstańczej oraz egzekwowanie wyroków na zdrajcach i wrogach państwa polskiego. Dowódcą Straży był Paweł Landowski, a po jego rezygnacji i przejściu do partyzantki Emanuel Szafarczyk. Nie wiadomo, jaka była liczebność oddziału sztyletników. Żandarmów w Warszawie było 200-250, z tego prawdopodobnie około 100 zaangażowanych było w działalność odwetową. Członkowie oddziału rekrutowali się głównie z niższych warstw społecznych. Za swoją służbę otrzymywali żołd, zwrot wydatków służbowych oraz premię za wykonane wyroki. Te z kolei wykonywane były na podstawie orzeczeń Sądu Powstańczego (przekształconego potem w Trybunał Rewolucyjny). Choć oskarżeni siłą rzeczy nie uczestniczyli w posiedzeniach sądu i wyroki były wydawane oczywiście zaocznie, to zdarzało się, iż docierały one opatrzone odpowiednimi pieczęciami do adresata, tak się stało np. w przypadku majora Wasyla von Rothkircha, wicedyrektora Kancelarii Specjalnej od spraw Stanu Wojennego.


#5. Dyktatorzy powstania

Ludwik Mierosławski - pierwszy dyktator (od 17 lutego do 11 marca 1863)




Marian Langiewicz - drugi dyktator powstania (od 11 marca do 18 marca 1863)



Nieformalnym, ostatnim dyktatorem był Romuald Traugutt (od 17 października 1863 do 10 kwietnia 1864)





#6. Strój powstańca


Po klęsce powstania listopadowego i likwidacji polskiej armii nie było jednego wzorca munduru żołnierza polskiego. Również w czasie bezpośrednich przygotowań do powstania styczniowego wobec braków uzbrojenia kwestia umundurowania schodziła na dalszy plan. Kiedy do Królestwa Polskiego napływała z różnych stron zakonspirowana broń i gotówka, dowódcy woleli przeznaczać wciąż niewystarczające fundusze na dozbrajanie swoich oddziałów, najczęściej kosztem umundurowania.


#7. Gloria Victis

Łacińska dewiza gloria victis – „chwała zwyciężonym” – oznaczająca najwyższy wyraz czci dla poległych za sprawę wolności i niepodległości w walce z przeważającymi siłami wroga, była przeciwieństwem vae victis – „biada zwyciężonym”. W polskiej tradycji historycznej gloria victis łączy się najściślej z pokoleniem uczestników powstania styczniowego, jednakże przez swą uniwersalność obejmuje także tych, których postawa i rola historyczna zostały pozytywnie ocenione post factum, a więc poległych w walkach o niepodległość z lat 1914-1920, we wrześniu 1939 r., zamordowanych w Katyniu, powstańców warszawskich.

288
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Przenikanie się historii z teraźniejszością IV
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Zupełnie nietrafione przepowiednie całkiem mądrych ludzi
Przejdź do artykułu Seryjni mordercy zatrzymani w ostatnich latach
Przejdź do artykułu Zapomniana historia PRL - Uprowadzenie samolotu PLL LOT-762
Przejdź do artykułu 7 najdziwniejszych rzeczy, jakie rzekomo znajdują się w archiwach Watykanu
Przejdź do artykułu Krwawe ofiary, czarna magia i pokłony składane kamieniom - Wigilia u Słowian
Przejdź do artykułu Rzeczy w Europie, które trudno pojąć amerykańskim umysłom
Przejdź do artykułu Faktopedia, czyli taka fajniejsza Wikipedia - CCCVI
Przejdź do artykułu Bożonarodzeniowa impreza na wojennym froncie

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą