Teoria o reinkarnacji nie jest w Polsce szczególnie popularna – mocno kłóci się z "jedynym słusznym" poglądem, choć ilość jej wyznawców rośnie. Gdyby więc reinkarnacja miała być prawdziwa, co mogłoby o niej świadczyć?
Sny stanowią odbicie podświadomości. Mogą świadczyć o ukrytych lękach, pragnieniach albo – według niektórych teorii – o dawno zapomnianych przeżyciach. Powtarzające się sny, zwłaszcza takie, które z niezidentyfikowanego powodu wydają się szczególnie znajome, mogą być pozostałością pamięci poprzedniego wcielenia.
Jeśli często śni ci się na przykład XVI-wieczny zamek, w którym tak naprawdę nigdy nie byłeś, a mimo to we śnie "znasz" każdy jego szczegół, to może twoja dusza należała niegdyś do jakiegoś dworzanina?
Nie można pamiętać miejsca, w którym się nigdy nie było, prawda? Tak samo jak nie można pamiętać przebiegu zdarzeń, w których nie brało się udziału. Jak zatem wytłumaczyć liczne i odpowiednio udokumentowane przypadki małych dzieci, potrafiących w szczegółach opisać nieznane im miejsca, ludzi, wydarzenia? Czyżby odpowiadały za to poprzednie wcielenia? Wielka szkoda, że nauka nie znalazła jeszcze odpowiedzi, a większość szlaków prowadzi do zjawisk paranormalnych, zamiast popartych dowodami wyjaśnień.
Masz wrażenie, że już tu byłeś? Wydaje ci się, że już to widziałeś, a może przeżyłeś już tę sytuację i doskonale wiesz, co się za moment wydarzy? Zjawisko deja vu zostało już dość dokładnie opisane, co nie znaczy jednak, że wyjaśnione. Teorii jest wiele – a ta, mówiąca że deja vu to nic innego jak migawki z poprzednich wcieleń, jest kolejną z nich. Czy bardziej prawdopodobną od problemów z komunikacją pomiędzy półkulami mózgu – raczej nie. Ale nie w tym rzecz, wszak rozmawiamy sobie o hipotezach, nie twardych faktach.
Intuicja bywa określana jako zdolność do balansowania pomiędzy tym, co świadome, i tym, co nieświadome – co objawia się zwykle nagłym "przebłyskiem". W cudowny sposób znalezioną odpowiedzią na nurtujące pytanie. Ale silna intuicja może też być oznaką doświadczonej duszy, zbliżającej się do nirwany. Osoby obdarzone szczególnie skuteczną intuicją można uznawać za szczęściarzy i tłumaczyć zjawisko przypadkiem… Ale ile z tego, co nas otacza, to faktycznie dzieło przypadku?
Są ludzie, którzy czują się wiecznie młodzi. Mimo sześćdziesiątki na karku imprezują do rana, bawią się i korzystają z życia, budząc zgorszenie u młodzieży ("ależ babciu, w babci wieku nie wypada!"). Ale są też ludzie zachowujący się dokładnie przeciwnie – nad wyraz dojrzali jak na swój wiek. Z czego to wynika? Może z wychowania, może z charakteru, może z uniwersalnego przypadku, a może właśnie… z wieku duszy, jeśliby ta miała zdolność do reinkarnacji?
Skąd biorą się pasje? Niektórzy ludzie lubią po prostu jeździć konno, grać w brydża czy kolekcjonować znaczki. To normalne. Są jednak i tacy, którzy swoje pasje kochają tak silnie, że są w stanie podporządkować im całe życie. To ludzie, którzy na przykład przebierają się i żyją jak starożytni Egipcjanie albo rzymscy pretorianie. To ludzie, którzy odczuwają szczególną więź z określonym miejscem w przeszłości. Zwykle nazywamy ich po prostu fanatykami, ale może stoi za tym coś więcej?
Niektórzy ludzie obawiają się ciemności. Inni mdleją ze strachu na widok żaby, innym cały czas wydaje się, że ktoś czyha na ich życie. Są różne lęki i fobie, wydumano zresztą całe mnóstwo nazw opisujących różne "schorzenia" na tym tle. Ale o ile lęk przed jadowitymi wężami można jeszcze zrozumieć, to zdarzają się też przypadki strachu zupełnie irracjonalnego, niemającego żadnego logicznego uzasadnienia w naszym świecie.
Według wyznawców hinduizmu i tych, którzy wierzą w reinkarnację, takie właśnie lęki mogą brać się z doświadczeń duszy z poprzednich wcieleń. Być może kiedyś, kiedy byłeś jeszcze Joanną D'Arc, kopnął cię koń i teraz panicznie boisz się tych pożytecznych zwierząt? Kto wie…
Źródła: 1,
2,
3
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą