W siłę rośnie nowa gwiazda tenisa. Wydaje się, że wszystkie niezbędne atuty ma w ręku. Fantastycznie się porusza się po korcie, z wielkim zaangażowaniem macha rakietą i podskakuje w rytm piłeczek. No dobra, kariery w tym sporcie raczej nie zrobi, ale debla bym z nią zagrał...
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą