Zieloną granicę można przekroczyć banalnie, używając tuneli, podkopów, lub na żywca, przez graniczny płot zakończony drucianą siatką... Albo można to zrobić w bardziej oryginalny sposób...
...np. doczepiając sobie kopytka do butów lub kawałki wykładziny, próbować przez zaorany pas ziemi.
Można taką łódką, pospawaną z masek pick-upów, przepłynąć Rio Bravo...
Nawiasem mówiąc, Kubańczycy mają solidniejsze łodzie - do przepłynięcia kawałek oceanu, jakieś 150 km
Twardziele stosują jednak inne metody.
Budują na przykład takie motory, siadają całą rodziną, i grzeją przez pustynię do Arizony.
Próbują również drogą powietrzną - dwuosobowa motolotnia zabiera 3 pasażerów.
Niestety ta miała pecha - na dole czekał komitet powitalny.
Jednak prawdziwe hardkory maja swoje, nieskomplikowane metody.
Wykorzystują takie proste wózki:
Do czego? W jaki sposób?
Odpowiedź poniżej, jednak najpierw spróbuj zgadnąć.
Na fotce jest spodnia część mostu nad Rio Grande w El Paso, w Teksasie. Jest to most graniczny między USA a Meksykiem.
Wszystkie eksponaty są autentyczne, fotki zrobione w muzeum Border Patrol (taka amerykańska Straż Graniczna) w El Paso, w Teksasie.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą