Taaa jest! Zew wińczacza!
Pamiętam! To były piękne czasy!
Arizona, paczka czerwonych Sobieskich i czarny słonecznik na spółkę
Jakby Cię przez pół roku jakimś lokalnym gównem karmili, to też byś cięgiem jeno o żarciu myślał
btw co to za robota od marca? Mam nadzieję, że to nie ta z tych po kolana w wodzie?
:bemypenguin Nie słuchaj gada! Ograłaś gościa, a niektórzy tutaj po prostu forumkę zazdrościamościami zalewają
Nie daj sobie wmówić, że nie jesteś przenajzajebmistrza