Tak, co będzie dalej okaże się na miejscu
Nabyłem dziś bilety na pociąg. Udało się trafić ten sam wagon co dwa lata temu, a jestem prawie pewien, że miejscówki też te same. Muszę w starych biletach sprawdzić (wszelkie nasze bilety to chyba jedyne rzeczy, które nałogowo zbieram)
A i jeszcze wam powiem, że handel wyprzedza naszą obyczajowość o lata świetlne. Dostałem ubezpieczenie turystyczne w pakiecie rodzinnym (zniżka ponad siedem dyszek), choć w żaden sposób nie byłem w stanie wykazać, że jesteśmy rodziną. Inne nazwiska, inne adresy zameldowania - żaden problem, proszę pana, pan usiądzie, pan poczeka, się załatwi