Nie celebrujemy walentynek. Damy sobie po jakimś drobiazgu ale nie będzie płatków róż. Nie będziemy też nigdzie iść, bo zdecydowanie wolimy gdzieś wyjść zwykłego dnia, gdy nie ma wszędzie tłumów. Ale niech kupują prezenty, przynajmniej mam większy ruch.
Mam dylemat, czy zadzwonić ze zjebką do jednego sklepu czy nie. Bo pokpili sprawę z czasem wysyłki. Szkoda, że nie mam w sobie większego pierwiastka :kaab
Przesadzacie, serio. Ja tylko tutaj jestem taka cfaniara, a normalnie cipowata jestem strasznie Ale opierdalałabym! No dobra, były śmichy chichy - a na poważnie - można opierdzielić kogoś grzecznie. Nie trzeba być chamskim czy niemiłym. Wystarczy być zdecydowanym. I tego da się nauczyć
Dostałam link Zegarek śliczny, więc jakbyście chcieli mi coś kupić na urodziny, to może być taki zegarek Chyba, że nie chcecie czekać do sierpnia, to już teraz możecie mi kupić
--
Każdy znaleźć lub kupić chce swój pieprzony raj.