Miałam wczoraj wolne. I miałam w planach jakieś tam okołoświąteczne lepienie pierogów i inne tam podobne. Ale miałam też fajną książkę
Rano chwilę pobiegałam, potem zrobiłam sobie kawę i postanowiłam sobie przeczytać jeden, no może góra pięć rozdziałów. No i jak postanowiłam, tak zrobiłam. No, prawie.
Pierogi zaczęłam robić tak w okolicach 18
Zrobiłam jakieś 300 pierogów i 50 uszek - myślę, że styknie.
A prezenty kupiłam i zapakowałam już w październiku
BMP, ja też chcę wiedzieć jak się podrywa na papier do pakowania!