:tamquam
:robił
:kaab podaj numer tego jegomościa, może te trzy minuty będą naprawdę fajne
Mojej Mai rehabilitantka kiedyś dzwoniła do ojca jednej małej pacjentki, żeby przełożyć wizytę. Po kilku minutach dostała sms od niego "co powiesz na upojny wieczór w środę?" i po jakimś czasie, że przeprasza, że pomylił nr i w ogóle. A najśmieszniej było jak później nie chciał się umówić na wizytę z dzieckiem i ściemniał, że małej się już polepszyło i chyba nie trzeba