Nikogo nie ma, to opowiem mrożącą krew w żyłach historyjkę.
Mam w aucie lokatora. Nie byle jakiego lokatora. Pająka! Dowiedziałam się o nim dzisiaj. W czasie jazdy wylazł mi na szybę i stał sobie spokojnie na wysokości mojego wzroku. W życiu nie jechałam tak wbita w fotel
Po jakimś czasie dał się namówić i się schował. Boję się jutro wsiadać