No to faktycznie masz usprawiedliwienie
A ja byłem w sobotę na imprezie. Niby nic, ale to taka duża impreza była, pewno z 80 osób. Dwóch moich bardzo dobrych kumpli robiło wspólną 40stkę. Jeden z nich na poważnie bawi się w crossfit. Ale tak na grubo, bo i jakieś runmageddony są grane i inne takie
Wynajął więc na potrzeby biby siłownię, na której regularnie, w moim mniemaniu, robi sobie od lat poważną krzywdę uprawiając ten chory sport
Dali mu bardzo dobrą cenę, czy tam nawet za darmochę miał. Poczuł się tym samym w obowiązku zaproszenia całej ekipy koksów, z którymi trenuje
O ja cież pierdolę, takiej bandy idiotów to ja nie widziałem od bardzo dawna
Co większy, to głupszy, a laski też nie lepsze
Ot taki przykład. Dziewucha chciała zrobić jakiś wymyk czy odmyk na takich podwieszonych na linach kółkach. No i nie pykło, bo była nawalona jak pastor w niedzielę, a partner, który miał ją asekurować był jeszcze bardziej najebany, więc wypieprzyła z tego na pysk bez telemarka. Skąd wiem o tej historii? Ano M. była w toalecie i tak relacjonuje
"robię swoje, a tu nagle łup drzwi i wparowuje laska coś tam bełkocząc, chwilę później znów łup drzwiami i jakiś kolo drze ryja, czy ta (powiedzmy, Ania, wszystko jedno) tam jest. No to myślę, zaraz się będą pukać w tym kiblu, więc dyskretnie zaznaczam swoją obecność spłuczką. Ale nie w tym rzecz. Otóż kolo wypowiada mniej więcej taki komplement. Ania wyłaź z tego sracza. Z taką pizdą na czole też mi się podobasz, no chodź, kurwa, drugi raz cię złapię na tych kółkach".