Olga nie jest pierwszą i na pewno nie ostatnią kobietą, która jeździ "na tirach". Wygląda też na to, że lubi to co robi.
Korzystając z okazji możemy wam opowiedzieć o kalendarzu charytatywnym "Szpilki w transporcie", w którym jest zdjęcie Oli i jedenastu innych kobiet prowadzących wielkie ciężarówki, o
tutaj, a którego zakup wspiera potrzebujących.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą