Uważasz, że nie ma głupich pytań?

Wszyscy się cieszymy z tego, że będziemy mieli w Polsce wielką imprezę na skalę światową, która zmieni oblicze naszych stadionów. Jak jednak zareagują nasi rządzący? Oto komentarz z forów onetu:

Rząd zagwarantował już wybudowanie dodatkowych kościołów, które zapewnią kibicom wszystkich drużyn miejsca gdzie w spokoju i ciszy będą mogli pomodlić się o sukces swojej drużyny, ponadto PiS oraz Radio Maryja zapewnili już teraz właściwą ochronę mistrzostw. W pogotowiu do walki z najbardziej krewkimi kibicami czekają oddziały doskonale przeszkolonych Moherowych Beretów zdolnych do przeprowadzania skutecznych akcji zaczepno-sabotażowych. Są one wyposażone w najnowszy sprzęt zakupiony od USA: różaniec do smagania po plecach oraz wodę święconą i krucyfiks. Na specjalne zlecenie premiera minister Roman Giertych zapewnił ujednolicone uniformy-mundurki dla trenerów, masażystów i zawodników biorących udział w ME 2012. O maskotkę mistrzostw zadbał Ojciec Imperator a będzie nią wielka chodząca skarbonka. Datki zbierane będą na organizacje meczu finałowego, który odbyć się ma na Rynku w Toruniu.

No i stało się! Mamy EURO 2012, chociaż niektórzy woleliby 2012 euro, a inni zastanawiają się, ilu Polaków zjedzie na Mistrzostwa. I kto do licha ma budować te wszystkie stadiony i autostrady? Może Irlandczycy? Tymczasem z dzisiejszego wydania Kącika dowiesz się wielu zaskakujących newsów prosto z „Faktu”, poznasz pewną nową walutę, a na koniec zmierzysz się z liryczną twórczością prosto z forum Onetu. Nie bój się, EURO nie zdominuje tego wydania, nie damy się!

WALKA O EURO 2012 DOBIEGA KOŃCA.

- 2012 euro to ok. 8000 zł - jest się o co bić?

TRENER ASTON VILLI MARTIN O’NEILL ZAINTERESOWANY JEST POZYSKANIEM ZA 6 MLN. ARTURA BORUCA Z CELTIKU GLASGOW.

- A co to za waluta "mln"? Ja znam PLN, USD i inne, ale takiej – nie.

- Mielnyje, waluta mniejszości narodowej na Ukrainie.

FABIAŃSKI TRAFI DO BARCELONY? – WIĘCEJ W „FAKCIE”!

Krąży po świecie teoria, że nie ma głupich pytań są tylko głupie odpowiedzi. Okazuje się, że student który zadał pytanie "tramwajowe" nie był jedynym, który udowodnił, że ta teoria nie jest prawdziwa. Oto garść, podobno autentycznych, pytań turystów:

Zambia, pytania zadane przez pewnego inżyniera zapisującego się na rafting na rzece Zanbezi: "Czy tratwy będą płynąć po szynach?", "Czy będziemy wracać tą samą drogą?".

* * *

Zambia, Wodospady Wiktorii: "Czy zakręcają wodę na noc?".

* * *

Lot wycieczkowy szybowcem. Pasażer do pilota: "Co by się stało gdyby wiatr przestał wiać?" "Nie przejmuj się. Jeszcze nigdy tutaj nikogo nie zostawiłem" - odpowiedź pilota.

* * *

Norwegia, po przekroczeniu koła polarnego na górze Svartisen: "Czy ten śnieg jest prawdziwy? Gdzie mieszkają Trole?"

* * *

Luksusowy statek pasażerski. Pytania kierowane do oficera: "Czy musimy wracać tą samą drogą? Nie można popłynąć w górę tego wodospadu?" (podczas zwiedzania fiordów norweskich), "Czy załoga nocuje na statku?", "Czy płetwonurkowie muszą pływać w maskach?", "Dokąd płyniemy?", "Gdzie znajduje się górny pokład?", "Czy tratwy ratunkowe są bezpieczne?", "Dlaczego muszę wymieniać moje dolary?", "Dlaczego ci ludzie się uśmiechają?"

* * *

Milford Sound, statek turystyczny kursujący po wodach przybrzeżnych: "Jak wysoko nad poziomem morza się znajdujemy?".

* * *

Anglia, Windsor. Mowę przewodnika bez przerwy zagłuszają odgłosy samolotów kołujących nad Heathrow. Gdy na koniec stwierdza: "Czy są jakieś pytania?" odzywa się jeden z amerykańskich wycieczkowiczów: "Zamek jest piękny, ale dlaczego zbudowali go tak blisko lotniska?"

* * *

Sklep z pamiątkami gdzieś w Kanadzie: "Chciałbym kupić tę miniaturkę kanadyjskiej flagi... nie macie przypadkiem w innych kolorach?"

c.d. być może n.

203

Następny