Leci sobie smok. Wielki, straszny, przepotworny. Widzi w dole wioskę. Cóż, wszystkich mężczyzn zeżarł, kobiety zgwałcił, resztę spalił. Leci dalej i myśli:
- Ale ze mnie kawalarz!
by Peppone
* * * * *
- Tatusiu! A co to jest tam po lewo? - pyta mały yeti swojego ojca.by pablo_zdw
* * * * *
Przychodzi debil do lekarza:
- Dwa mleka poproszę.
- Zaszła pomyłka, nie jestem mleczarzem tylko lekarzem!
- Eee... więc to nie jest mleczarnia?
- Nie. To jest lecznica.
- Aaa, no to chrzanić mleko - może być leczo...
by Rupertt
* * * * *
Więcej na Chomiks.com!
* * * * *
- Wynieś śmieci!
- Nie słyszę!
- Śmieci wynieś!!
- Nie słyszę!!!
- ŚMIECI!!!
- ZAMKNIJ SIĘ DURNA, TELEWIZORA NIE SŁYSZĘ!
by Peppone
* * * * *
Żona towarzysza Jegorowa poskarżyła się w organizacji partyjnej, że jej mąż nie wypełnia obowiązków małżeńskich. Sekretarz wzywa Jegorowa i pyta:
- Dlaczego towarzyszu?
- Towarzyszu sekretarzu, po pierwsze jestem impotentem...
- Nie, towarzyszu Jegorow, po pierwsze jesteście komunistą!
by sharkis
* * * * *
Wydaje się, że bliski rozwiązania jest polsko - rosyjski koflikt o mięso. Wczoraj minister rolnictwa i wucepremier Andrzej Lepper odwiedził Moskwę. Stanowi to jasny sygnał, że przynajmniej z wieprzowiny Rosjanie zdjęli zakaz importu....
by pablo_zdw
* * * * *
Więcej na Chomiks.com!
* * * * *
Rozmawiają dwaj koledzy:
- Wczoraj się z nią umówiłem...
- No i?
- Poszliśmy do pizzerii i zamówiliśmy dużą pizzę.
- I jak było?
- Zjadła całą.
by kiatek
* * * * *
W restauracji londyńskiej:
- Sherlocku Holmesie, jesteś niesamowity! Jak wydedukowałeś, jedząc rosół, że kucharz ma krótkie, czarne, kręcone włosy i nie tak dawno obcinał paznkocie?!
by skaut
* * * * *
U lekarza:
- Mam dla pana dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Wal pan od złej!
- Będziemy panu musieli amputować nogę
- A ta dobra?
- Będzie się tak męczył tylko trzy tygodnie, góra miesiąc...
by lary
* * * * *
Więcej na Chomiks.com!
* * * * *
Po tym jak Gunter Grass przyznał się do tego, że był w SS, poszło już lawinowo:
Borys Jelcyn przyznał się do bycia w AA, duch Johna F. Kennedy’ego przyznał się, że był w MM, a Roman Giertych potwierdził, że bywa na GG...
by pablo_zdw
* * * * *
Prawdziwy mężczyzna:
- notorcznie zamiennie używa słów "gliniarz" i "złamas",
- ma żonę i kochankę, lecz zasypia na klawiaturze,
- umie wycierać kurze, szyć, gotować, odkurzać, myć podłogi, a nawet wynosić śmieci, ale z wrodzonej skromności się nie popisuje,
- nie szuka przyczyny, by dać kobiecie kwiaty. Za to ich wręczenie jest wystarczającym powodem do seksu,
- nie zastanawia się, czemu kobiety najlepiej upiększa dyskretny makijaż, a facetów - wyraźne blizny.
by Peppone
Nadszedł czas na chwilę wspomnień. Zatem zobaczmy, co działo się na głównej JM 100 wielopaków temu:
W pewnej popegeerowskiej wsi mieszkał stary Mateusz Kita. Pewnego letniego dnia siedział sobie przed domem i spoglądał na świat. Około południa żar lał już się z nieba niesamowity i Mateusz podjął decyzję. Wyjął ze skrzyni ostatnie pieniądze, które zostały mu z emerytury, poszedł do obory i odnalazł stary jeszcze przedwojenny, solidny kanister i poczłapał z tym wszystkim do gospody w oddalonym o trzy kilometry miasteczku.
Tam kazał sobie nalać pełny kanister złotego, pysznego piwa, zapłacił ostatnimi pieniędzmi i mimo ciężaru i ogromnej spiekoty wesoło podreptał w stronę domu, myśląc już o tym jak wpuści kanister do studni a potem będzie popijał super schłodzone piweczko. Gdy był już niedaleko chałupy zobaczył leżącą przy drodze zakorkowaną butelkę. Podniósł ją i wyciągnął korek. Wtedy z butelki wyleciał Dżin i odezwał się w te słowa:
- Za to, że mnie uwolniłeś z niewoli spełnię twoje jedno życzenie.
Żar już wręcz kapał z nieba. Mateusz Kita zastanowił się, uśmiechnął się do siebie i powiedział:
- Chciałbym aby ten kanister był zawsze pełny piwa tak jak teraz.
- OK, zrobione - powiedział Dżin i zniknął.
Właśnie mija siedem lat jak stary Kita wszystkimi możliwymi narzędziami próbuje otworzyć ten p**rdolony kanister...
by w_irek
* * * * *
Pewien mężczyzna zasłabł i rąbnął sobą jak długi. Wezwano pogotowie. Lekarz po zbadaniu na miejscu zadecydował:
- Musimy go zabrać do szpitala!
Podczas jazdy w karetce lekarz, sądząc, że mężczyzna i tak nic nie słyszy, mówi do pielęgniarza:
- Biedaczysko! Nie wie tego, że dostał ataku paraliżu postępującego, który zaatakuje mu całą lewą stronę ciała...
Chory powoli wsunął rękę w dół tułowia... chwycił delikatnie swoje klejnoty do ręki i przełożył całość na prawą stronę.
by Samorodek
* * * * *
Spotykają się dwa "dresy" na ulicy. Jeden zagaja:
- Cze co słychać? Jak tam Jolka?
Drugi:
- Już z nią nie jestem. Pogoniłem zdzirę, bo maturę zrobiła...
by Niewinna
Chcesz sobie przypomnieć inne, równie dobre lub lepsze kawałki? Tutaj znajdziecie 185 poprzednich odcinków Wielopaka Weekendowego Miłej zabawy! ;)
Znasz świetny i nowy dowcip? To wrzuć go na nasze forum "Kawałki mięsne". Ale radzimy najpierw poczytać obszerne archiwa forum i strony głównej oraz korzystać z wyszukiwarki przed wrzuceniem czegokolwiek, sprawdzając czy nie jest to tzw. gwóźdź czyli coś, co już tutaj czytaliśmy. A wtedy być może to właśnie Ty za tydzień rozbawisz tysiące czytelników kolejnego Wielopaka weekendowego! |