Szukaj Pokaż menu

Autentyki - Wynajmujemy mieszkanie

27 163  
6   28  
Nie klikaj tuKto z nas nie marzy o własnym komfortowym M? Tylko najpierw trzeba takie znaleźć... Dla niektórych poszukiwania mieszkania są łatwe i przyjemne (oni pewnie czytali nasz Poradnik), dla innych wręcz przerażające. Bojownicy dali dówód na to, że są one przede wszystkim zabawne!

Kolejny dzień bezowocnych poszukiwań mieszkania...
Tramwaj linii 3, ja na końcu wagonu, obok starszy pan, przede mną kobieta przy kości, z wydatnym wyposażeniem przednim i wystarczająco głębokim dekoltem. Kobieta wysiada, na co dziadek stuka mnie w ramię i ’szeptem’ (na pół tramwaju):

Księga Rekordów Joe Monstera

73 325  
374   63  
Dzisiaj, w myśl hasła, że Joe Monster nie tylko bawi ale i uczy, poznamy bliżej najwyższy budynek na świecie.

A jest nim, zbudowany dokładnie 30 lat temu w Toronto w Kanadzie, CN Tower. Jego wysokość wynosi 553 m.

Dla porównania najwyższy w Polsce budynek, czyli PKiN, ma 230,68 m - do wierzchołka iglicy, a 167,68 m - bez iglicy. Patrząc na Warszawę z tarasu widokowego znajdujesz się na wysokości "zaledwie" 114 metrów.

A CN Tower ma aż 553 m.
Jeśli nie byłeś nigdy w Toronto, i nigdy nie widziałeś najwyższego budynku na świecie, to koniecznie musisz zobaczyć to zdjęcie:

Rozkoszne diabełki VII

19 680  
4   12  
A zobacz co tam nowegoDzieciaczki znów w pełni formy zaskakują, szokują. Ale ogólnie kochane są. Kolejna porcyjka...

Dzisiaj rano odbywałem z moją małżonką rozmowę na temat punktu g . Spieraliśmy się czy punkt ten istnieje i jakie są szanse aby mężczyzna go odnalazł, oraz planowaliśmy kiedy odbędę najbliższe poszukiwania tegoż punktu u mojej ukochanej (praca zmianowa niestety - zgranie grafików). W pewnym momencie mój trzy i pół letni syn stwierdził, że on wie gdzie jest punkt g i go zaraz pokaże, po czym pobiegł do swego pokoju. Oboje z żoną zamarliśmy. Czyżby junior wiedział coś o czym my nie wiemy? Co prawda od jego narodzin nie minęło zbyt dużo czasu i w czasie podróży na ten świat przeciskał się przez te okolice, ale myślę, że zbytnio nie podziwiał wtedy widoków. Po chwili mój synek wrócił z plastikową literką G z układanki dla przedszkolaków i z dumną miną oświadczył:
- Macie to g o którym tak często gadacie. Znalazłem go dla was.

Jestem dumny. Taki młody a już wie, że trzeba pomagać starszym.

by Agraba

* * * * *

Było to jakoś rano, tak koło jedenastej. Szedłem sobie z juniorem (4,5 roku) na spacerek. Młodzian z radością wymachiwał swoim nowym zabawkiem. Nagle słyszę teksta:
- Tata zobacz ptaszek zjobił mi kupkę na jękę".
 I faktycznie na przedramieniu znać było niewielki, żeby nie powiedzieć mały, ślad ptasiej defekacji. Po chwili zaczął był się oglądać i gdy stwierdził "pokaźną resztę, owej ptasiej przesyłki" na swoim sweterku i na spodniach, usłyszałem: 
- A nie to nie kupka, on całego mnie osjał..

by Tomidrum

* * * * *

Takiego autentyczka zaserwowała mi jedna babka z pracy, Krysia ma na imię. Nadmienić trzeba, iż jest koło 60-ki na karku i jest trochę... hm... wysuszona już  Z racji wieku jest już dumną babcią. Pewnego razu spała u niej córka z wnuczką, gdyż jakaś tam impreza była familijna czy coś... Rano Krysia leżała w łóżku, córka zaczęła prasować ciuchy.
Córka Krysi do swojej córeczki (3 latka):
-Chodź Oleńko wyprasujemy ubranka bo się pogniotły.
-A po cio?
-Bo będą ładniej wyglądać
Ola tak patrzy na stertę ciuszków, patrzy na babcię, podchodzi do niej i sepleni do niej:
-Baciu, ty siem nie maltw, ciebie teś wyplasujemy tjosieczke

by Aku

* * * * *

Kuzyn, wówczas około 3-letni, zaczął poznawać świat z różnych stron, więc zapytał babcię:
- Babciu, a kiedy ty poznałaś dziadka?
- Oj, to było bardzo dawno temu...
- A przed dinozaurami czy po?

by Edheene

* * * * *

Moja 5-letnia córa bardzo lubiła na wakacjach przesiadywać w wodzie ponad miarę (np. 3 godziny bez przerwy). Pewnego razu postanowiła chyba pobić rekord bo wlazła do jeziorka i pluskała się w nim ponad 4 godziny. Maja zdesperowana mama próbowała różnych sposobów żeby ją wyciągnąć aż w końcu nie wytrzymała i zaczyna krzyczeć: "Julka, wyłaź w końcu! Czy ty masz w ogóle olej w głowie?!" Dziecię ze stoickim spokojem nie przerywając taplania : "Mam, ale na razie nie korzystam..."

by Anonimek

* * * * *

Na tych samych wakacjach:
Dziadkowie jak wiadomo lubią się wygłupiać z wnukami więc moi staruszkowie postanowili "podzielić się" częściami mojej pierworodnej. Wiadomo "Brzuszek jest babci", "Paluszek jest dziadzia" itd... W końcu dziadek doszedł do "Golonko z nóżki jest dziadka". Parę dni później dziecię niechcący oberwało troszkę od babci właśnie w udo. Oburzona leci do dziadka wrzecząc na cały dom: "Dziadek! Chodź tu natychmiast! Babcia uderzyła TWOJE ukochane golonko!!!!"

by Anonimek

* * * * *

Tłumaczyłem mojemu Olkowi co to jest grawitacja:
Ja: Bo widzisz synku, wszystko spada na ziemię.
Olek: Nie wszystko
Ja: A co nie spada?
Olek: Mikrofala
Ja: Jak to, mikrofala?
Olek: Bo jak stoi na szafce to nie spada.

by Florian1

* * * * *

Inga i Junior otwierają swój kącik...:

Swoim słodkim głosem mówię do Juniora:
-Posprzątasz w końcu ten bajzel , który masz w pokoju!
Na co me dziecię z anielskim spokojem pokazuje mi artykuł w prasie:
...projekt, który zabrania stosowania form karcenia naruszających godność osób małoletnich....
I mówi:
-Odbij mi to na ksero w największym formacie. Powieszę nad łóżkiem.

* * * * *

Pan listonosz pyta Juniora:
-Jak się wabi wasz pies??
Junior:
-Dobrze.

Ja potem:
-Co ty odpowiedziałeś panu listonoszowi?
-Pytał jak Marycha się bawi. Odpowiedziałem...

* * * * *

Młody wybiera się na disco.
- Mamutka mamy w domu żelatynę?
- Mamy, na co ci???
- Na włosy, żeby błyszczały.
- To chyba brylantyna???
- To po tym tez się błyszczą???

Sława czeka. Główna czeka. Twój nick na głównej? Taki szpan przed znajomymi? Nie wiesz jak? To proste! Podziel się z nami historyjką z dzieciństwa i wyślij ją do mnie klikając ten linek...

4
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Księga Rekordów Joe Monstera
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Czasami mniej znaczy lepiej, czyli przykłady świetnego designu
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy II
Przejdź do artykułu Najlepsze miejsca na spędzenie udanego urlopu
Przejdź do artykułu Lansky: Wspomnienia kierownika wesołej budowy I
Przejdź do artykułu Martin A. Couney uratował tysiące dzieci, bo nie wiedział, że to niemożliwe
Przejdź do artykułu Lansky: Kierownik po godzinach
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Rodzynki (z) wykładowców - Uczelnia połówki kwitnącej wiśni

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą