Szukaj Pokaż menu

Kim-Lan is dead?

21 453  
6   21  
Klikaj śmiało!Uważny czytelnik tej serii zaniepokojony jest z pewnością przygodą mistrza Kim-Lana z drzewem. Czyżby mistrz zginął? Skądże znowu! W nowym odcinku Kim-Lan walczy z drzewem i bije się z myślami.

Zdarzyło się, iż podczas dociekania tajemnic wszechświata spotkał Kim-Lana przykry wypadek. Przywaliło go bowiem padające drzewo - cedr najpotężniejszy w całej prowincji. Nie tracił jednak Mistrz nadziei na ratunek. Słusznie czynił, gdyż w dzień wypadku przechodził w pobliżu jego uczeń - Li-Du. Ujrzawszy jednak Mistrza w przykrym położeniu zelżył go następującymi słowy:
- Oto i padł wielki Kim-Lan! Pięć lat mnie uczyłeś stylu Rzygającego Bociana! I co?! I NIC! Wiem tyle samo co na początku, a twe ćwiczenia wypędzają mi resztki rozumu z głowy!

Poranne zamotanie

33 701  
7   65  
Zobacz więcej!Wiadomo - po nieprzespanej nocy człowiek jest roztargniony, rozkojarzony i w ogóle roz...ny. Skutki bywają różne. A to się wyjdzie z domu bez kluczy, a to w bluzce na lewą stronę, a to w kapciach...

Właśnie - w kapciach! Zdarzyło mi się to nie raz, ale kiedyś przebiłam samą siebie, bo...
...kapcie były w kształcie piesków! Ogroooomne, futrzane, z łapami i dłuuugimi uszami  Przedstawcie sobie taki widok: idzie panna w krótkiej spódnicy, gołe nogi, a stopy jak u Hobbita.
Całe szczęście, że zorientowałam się po jakichś 100 metrach, a nie np. w autobusie.

by Asasello

* * *

Pojechałem na rowerze po zakupy. Kupiłem, zapłaciłem, władowałem do plecaczka, a że pogoda ładna była więc na ławce pod sklepem jeszcze soczek wychłeptałem. Wsiadłem na rowerek i pojechałem do domciu.

ICBO LXXXII - Co daje 140 konny silnik...

26 258  
1   23  
Klikaj śmiało!A dzisiejsza część wyjątkowa. Bo trochę Onetowa a trochę nie... Bez zbędnych wstępów czytamy...

- Mam problem, próbowałam dostać się na czat i nie mogę. Pojawia się taki komunikat: load.class Chat not found. Co muszę zrobić, żeby to zmienić?


- Powiedzieć "bardzo proszę".

- Nie przejmuj się - ja też nie mogę wejść. Tylko, że w moim przypadku jest to zrozumiałe - ostatnio wybiłem szybę i wywróciłem kilka stolików, więc wiadomo, że nie wpuszczają.

- Mniej więcej takiej reakcji się spodziewałam, bo Was trochę zdążyłam poznać.

- Jesteśmy źli i nomen onem paskudni?

- Jesteście i jeszcze złośliwi. Nawet się Was boję, po nocach śnią mi się Wasze nicki.

* * * * * * *

- Wczoraj z wieczorka udałam się na basen. Jak wiadomo gips zdjęty, ale szwy jeszcze wystają, podobno się kiedyś rozpuszczą.
Zawstydzona tym faktem piorunem rozebrałam się w szatni i buch w wodę.
Kiedy po paru minutach wlazłam na słupek, żeby sobie skoczyć ludzie tak dziwnie na mnie patrzyli. Myślę sobie tak:
- Makijażu nie mam, więc się nie rozmazałam, strój założony poprawnie, co jest?!
I wtedy miły pan ratownik podchodzi do mnie i mówi konspiracyjnym szeptem:
- Podkolanówki! Niech pani zdejmie podkolanówki!

- Dobrze, że nie by to szept: Wibrator psze pani... Wibrator...

- Oj, przynajmniej Ty nie wyszłaś za przeproszeniem z cycem na wierzchu, jak mi się kiedyś nad wodą zdarzyło. Po tej wpadce przyszyłam sobie te trójkąty od stanika do tej nitki, co je trzymała (bikini to było). Problem już został rozwiązany, ale żebyście widzieli miny grona męskiego (dosyć sporego), nad wodą i tę czerwień na mej twarzy.

- Pewnie wody w basenie przybyło od kąpiącej śliny?

* * * * * * *

- Już zbliża się DZIEŃ CHŁOPAKA, tylko teraz co można kupić 26-letniemu facetowi w Jego święto? Czekam na wasze propozycje i z góry dziękuje

- W tym wieku. To już chyba tylko Viagrę

- Obwiąż się wstążką, daj mu w prezencie, a nam fotki podeślij.

- Zafunduj mu wizytę w agencji towarzyskiej.

- Nie zapomnij o zimnym piwie

- Powiedz mu, że będzie miał potomka. Ucieszy się. Taki prezent. Nie zapomni tego dnia długo.

- Kuźwa baba to kwiatki dostanie i cieszy mordę a takiemu facetowi to ch** wie co kupić.

* * * * * * *

- Tylko co najmniej 140 konny silnik daje morzliwość jazdy w karzdych warunkach. Pseudosamochody ze słabszymi silnikami nie dają rady i tylko przeszkadzają w pędzeniu takim driverom jak ja. W życiu nie wsiadłbym do jakiegoś wyrobu samochodopodobnego, bo nie zniusłbym aby mnie ktoś wyprzedził. 

- Z jakiego przedszkola piszesz? Lepiej oddaj Jacusiowi wiadereczko i łopatkę dziecinko.

- A twoja dziewczyna jest zadowolona z pożycia? 

- Jego dziewczyna - TAK Jego kumple - JESZCZE BARDZIEJ a najbardziej cieszy się lekarz u którego się leczy. Bo to jeszcze dłuuuuuuuugo potrwa. 

- A która ustawa określa poziom tempoty? 

- Nie ustawa, tylko przyrząd - TĘPOMAT! 

- Pochwal się lepiej czym jeździsz mądralo 

- Ja maluchem, ale Ty pewnie czymś lepszym. Niech zgadnę Subaru Impreza? Taki na sznureczku, czy masz zdalnie sterowany? A może resoraczek i z kolegami zasuwasz po ośnieżonych trasach w skali 1:48? 

- Duży samochód, mały ptaszek 

- A co jesteś tirowcem? 

- Co ci do silnik jak masz lud pod kołami? A widziałeś może tiry, które maja 300 lub i 400 koni a i tak się zakopują w śniegu? 

- Jak masz "LUD" pod kołami, to znaczy , że jedziesz po chodniku!

- Pewnie masz migająca gałkę zmiany biegów i podświetlane spryskiwacze.

- Ty chyba masz rację. Ja mam 122-konnego mercedesa i czasem się zakopuję. Jadę zaraz go przetuningować na 140 KM. Wtedy się nie będę zakopywał tylnymi kołami w śniegu. Dzięki!!!! 
Acha, i jeszcze wersja przetłumaczona specjalnie dla Ciebie: 

Ty hyba masz racje. Ja mam 122-konnego mercedesa i czasem sie zakopóje. Jade zaras go pszetóningować na 140 KM. Ftedy sie nie bede zakopywał tylnimi kołami w śniegó. Dzienki!!!! 
Aha, i jeszcze wersja przetłómaczona specjalnie dla ciebie: 

- Ale ubaw, kolego wróć na oddział , zanim pan doktor wróci i każe cię zaprowadzić, ale wcześniej odziać w fartuszek w którym nie zrobisz sobie krzywdy 

- 140 koni to miał mój samochodzik w przedszkolu!!! W podstawówce 200 miał mój rower, a teraz mam 387 żywych koni pod maską! A 140 koni to ma mikser do ciasta mojej mamy!

* * * * * * *

- A mi tatusiek kupił EreClassic 1000 i płaci 5 stówek za miesionc. Nie wygaduje wszystkiego. Co mi tam hi hi hi. Chłopaki dzwonią do mnie najwiencej a potem ja dzwonie do przyjaciółek i się z nich nabijam hi hi.

- Ale masz wspaniałego tatusia... Szkoda tylko ze na edukacji zaoszczędził.

Nie oszczędzając na edukacji - do szkoły i do środy...

1
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Poranne zamotanie
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Najmocniejsze cytaty – ​Gwiazda filmów dla dorosłych zdradziła, ile zarabiała za jedną scenę, kiedy była numerem jeden w branży
Przejdź do artykułu ICBO LXXXI - Co się dzieje z seksem po ślubie?
Przejdź do artykułu Znajdź różnice - profesjonalny poradnik
Przejdź do artykułu ICBO LXXX O niedźwiedziach polarnych i pingwinach, ale nie tylko.
Przejdź do artykułu Liczniki i kokpity w samochodach, które wyprzedziły swoje czasy
Przejdź do artykułu ICBO LXXIX Skoczyć do wanny z pralki na bombę
Przejdź do artykułu Każda rodzina ma jedną, bardzo dziwną zasadę - internauci postanowili podzielić się swoimi
Przejdź do artykułu Otwockowy kącik XXIV
Przejdź do artykułu ICBO LXXVIII Kiedy przymrużyć oko na teściową?

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą