Myślenie pozytywne to podstawa. Dzisiaj podpowiemy ci jak je stosować w codziennym życiu...
Stoję rano na przystanku, czekam na autobus. Ulicą przejeżdża sąsiad w nowym Fiacie Panda.
"I tak mam większą brykę" - myślę z satysfakcją.
W południe idę do Geanta spojrzeć na promocje. Patrzę, a tu sąsiad wychodzi z delikatesów.
"I tak robię zakupy w większym sklepie" - myślę z satysfakcją.
Po południu idę do baru na schabowszczaka. Patrzę, a tu sąsiad w restauracji męczy pożal-się-Boże owoce morza.
"I tak stać mnie na większy obiad" - myślę z satysfakcją.
Wieczorem słucham sobie radia, a tu na klatce straszny łomot. Wyglądam przez wizjer, a to sąsiad taszczy po schodach nowy telewizor. Wielkie, szpanerskie pudło, półmetrowy napis Sony. Plazma. 29 cali. Wychodzę na korytarz.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą