Raz dochodząc zrobił zeza. Ten widok był przerażający. Nigdy nie byłam w stanie wyrzucić z głowy obrazu tego ryja...
Kumpel zerwał z dziewczyna, bo "za głośno żuła popcorn". Teraz ma ksywę Constanza.
Mieszkał przy ruchliwej ulicy. W sypialni były dwa duże okna wychodzące na ulicę. Nie było zasłon.
Nie wiedziała, że masło robi się z mleka.
Miała tak samo na imię jak moja siostra. Bardzo się starałem, ale nie potrafiłem...
Robiąc herbatę zamiast mieszać, głośno dzwoniła o ściany kubka.
Gdy mój młodszy brat był na studiach, zerwał z laską, bo "wcinała się w jego czas na granie".
Moja była dziewczyna zerwała z kolesiem, bo śpiewając "Drive My Car" Beatlesów koleś dodawał o jedno "beep-beep" za dużo
Jadł skrzydełka z kurczaka nożem i widelcem.
Kolega opowiadał mi o koledze, który zerwał ze swoją byłą z dwóch powodów:
1. Nie potrafiła zrobić jajecznicy
2. Kiedy robili gorącą czekoladę, zaczęła nakładać ją z garnka do kubka łyżeczką. Łyżeczka po łyżeczce...
Pachniała jak zupa z puszki.
Koleś, z którym byłam wzdychał, gdy nie wiedział co powiedzieć. Do tego bardzo wolno mrugał. Doprowadzało mnie to do szału.
Powiedział, że Nickelback jest jak taki współczesny Szekspir.
Podczas seksu jej ogromny pies wskoczył na łóżku i od tyłu liznął mnie po jajach. To było straszne przeżycie. Zerwałem z nią kontakt. Robiliśmy to na pieska...
Do płatków wlewał wodę zamiast mleka.
Powiedziała, że jest fanką Pink Floydów. Potem nie rozpoznała ich piosenki lecącej w radiu.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą