Szukaj Pokaż menu
Witaj nieznajomy(a) zaloguj się lub dołącz do nas
…NIECODZIENNIK SATYRYCZNO-PROWOKUJĄCY

Archiwum krótkich - Knajpa to Twój wróg

14 773  
2   2  

Mam dla pana dwie wiadomości, dobrą i złą.
- Najpierw ta zła.
- Pana syn jest gejem...
- Oj, to faktycznie fatalna widomość, a ta dobra?
- hmmm.... wybrano go na miss studniówki

* * *

- Słyszałam, że chcesz wrócić do swojego męża?
- Pewnie, że chcę, już nie mogę się patrzeć jak sobie żyje spokojnie!

* * *

Synek budzi ojca:
- Tato dom nam się pali!
- Ubieraj się synku szybko, wychodzimy na dwór. Tylko cicho żebyś matki nie obudził

* * *

- Czy oskarżony poznaje ten nóż?
- Tak Wysoki Sądzie
- To oskarżony się przyznaje?
- Jakie przyznaje! Od dwóch tygodni mi go pokazujecie!

* * *

- Dokąd to idziesz?
- Do sklepu po chleb...
- Przecież mamy chleb!
- No to po igrzyska...

* * *

Wściekła żona wpada do knajpy i krzyczy do męża:
- Pijaczyno, ta knajpa to twój grób!
-To bądź łaskawa chociaż w grobie dać mi spokój.

* * *

- Panie doktorze jestem impotentem. Co mam robić?
- Niech pan sobie znajdzie nowego konika.

* * *

Mąż zastaje żonę z kochankiem w łóżku, długo nie myśląc wyjmuje spluwę i rozwala gościa.
- I ty się dziwisz, że nie masz przyjaciół?! - konstatuje żona

* * *

Wścieka żona wita w drzwiach męża, uwalanego szminką , cuchnącego alkoholem:
- Mam nadzieję, że masz jakiś dobry powód by zjawiać się w takim stanie o szóstej nad ranem ?!!
- No śniadanie, ma się rozumieć...

* * *

- Pewnego dnia wyratowałem staruszkę z rąk maniaka seksualnego i zostałem dość mocno pobity.
- Przez tego zboczeńca ?
- Nie, staruszka mnie pobiła krzycząc: pilnuj swoich spraw!

* * *

- Przy takim schorzeniu powinna pani pojechać nad morze i dużo oddychać świeżym morskim powietrzem.
- Ale tam! Nie stać mnie na taki wyjazd.
- To niech pani kupi sobie dorsza i położy go przy wentylatorze.

* * *

Właściciel restauracji do szefa zespołu muzycznego:
- Moglibyście wykazać więcej taktu w doborze repertuaru! Dziś jedzą u nas pracownicy i dyrekcja fabryki parasoli, a wy im ciągle gracie: „Zawsze niech będzie słońce”...

* * *

W gabinecie chirurga, ze złamaną ręką siedzi nowy ruski:
- Ma pan złamana rękę będziemy musieli założyć gips.
- Koleś jaki gips? Kładź marmur ja płacę!

* * *

Do spadochroniarza podlatuje orzeł:
- Witaj tancerzu.
- Nie jestem tancerzem, tylko skoczkiem spadochronowym!
- Niedługo będziesz, tam w dole tylko kaktusy...

Oglądany: 14773x | Komentarzy: 2 | Okejek: 2 osób

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą
Najpotworniejsze ostatnio
Najnowsze artykuły
Sprawdź swoją wiedzę!
Jak to drzewiej bywało