Szukaj Pokaż menu

Nazistowscy "uchodźcy", czyli o tym, jak zbrodniarze wojenni opuszczali Niemcy

61 205  
384   65  
Migranci - temat, który nie schodzi od jakieś czasu z pierwszych stron gazet. Uchodźcy z Lublina w Warszawie, brodate dziewięciolatki uciekające przed wojną w Maroko, prawdziwi uchodźcy z Syrii, emigranci z Polski na zachodzie. Jeden z tematów, który nikomu nie pozostaje obojętny. To dobry czas, by przypomnieć o fali migrantów, którą kilka państw i organizacji wolałoby zapomnieć - oto historie kilku przedstawicieli nazistowskiej emigracji po II wojnie światowej.

Wśród dzikich plemion - byłem na zuluskiej ceremonii

33 847  
187   30  
Jakieś dwa tygodnie temu ja, moi znajomi z Iranu oraz znajomy z Zimbabwe dostaliśmy od Lindelaniego, kolegi z uniwersytetu (na zdjęciu - zdecydowanie nie ten w czarnej koszulce), zaproszenie na zuluskie uroczystości. Po prawie 4 godzinach w samochodzie dotarliśmy do zuluskiej wioski leżącej w dolinie na terenie Gór Smoczych, ok. 20 km od granicy z Lesotho.

Google, Jetbrains & Kotlin - czyli jak dobry docenił lepszego

44 596  
160   41  
W świecie IT normalną rzeczą są momenty, gdy jedna firma docenia drugą i zaczyna otwarcie mówić o wykorzystywaniu ich oprogramowania. Jednak dość rzadko słyszy się o tym, jeśli chodzi o tych największych gigantów. Z reguły wolą sami stworzyć potrzebne rozwiązanie lub przejąć drugą firmę. Jednak są pewne wyjątki od tej reguły.

W 2000 roku kilku Czechów miało dosyć pisania w języku Java w dość prymitywnych edytorach. Chcieli narzędzia, które samo będzie za nich pisać, przynajmniej podstawowe rzeczy. Ciężko im się dziwić, w końcu programiści z reguły są dosyć leniwymi ludźmi. Jak ta leniwość działa, to temat na osobny artykuł, jednak w skrócie: wielu programistów potrafi nadłożyć sporo pracy, by później móc coś dużo łatwiej i szybciej zrobić i zaoszczędzić czas. Czy rzeczywiście go zaoszczędzą, to już różnie bywa. W ten sposób rok później na rynek wychodzi IntelliJ IDEA - pierwsze zaawansowane IDE do Javy. Pewnie zastanawiacie się, co to znaczy IDE. IDE, czyli Integrated Development Environment, to po prostu zaawansowany edytor do pisania kodu, który wspiera programistę w jego pracy. Jak by nie patrzeć, udało im się osiągnąć swój cel - stworzyli narzędzie, które w sprawnych rękach potrafi zdziałać cuda.


W międzyczasie mało znana firma zaczęła tworzyć system operacyjny dla aparatów cyfrowych. Niedługo później zostali wykupieni przez inną nieznaną firmę, która przypadkiem miała wolnych jakieś kilkadziesiąt milionów. Nowy system nosił nazwę taką samą jak owa nieznana wykupiona firma, a na rezultaty nie trzeba było bardzo długo czekać. W 2008 na rynku pojawia się pierwszy telefon z Androidem.
HTC Dream, pierwszy telefon z Andkiem
Oczywiście, by platforma sama się rozrastała, Google dał możliwość tworzenia aplikacji na nowy system. Językiem, w którym trzeba było je tworzyć była... Java. Jako oficjalnie wspierane narzędzie dali wtedy najpopularniejszy edytor do tego języka ze specjalnym pluginem. Jednak lepsze jest wrogiem dobrego i w 2015 zmienili narzędzie na coś bardziej zaawansowanego. Po swoich modyfikacjach opublikowali Android Studio, które jest... wspomnianym na początku artykułu edytorem od firmy JetBrains z pluginem do pisania aplikacji na Androida.


Było Google, był JetBrains, ale pewnie zastanawiacie się, co to ten Kotlin. Kotlin to... wyspa niedaleko Petersburga. Akurat przypadkiem złożyło się tak, że JetBrains posiada biuro developerskie w tym pięknym mieście. Tak samo, jak ci wspomniani w pierwszym paragrafie, ludzie tam pracujący też są leniwi. Mając do dyspozycji ówczesną Javę w wersji 1.6 oraz parę innych języków programowania, uznali, że nic nie spełnia ich wysokich wymagań oraz że potrzebują czegoś lepszego, wygodniejszego w tworzeniu. W ten sposób rozpoczęli tworzenie nowego języka, który wziął swoją nazwę od tej wysepki (aczkolwiek polscy programiści twierdzą, że nazwa pochodzi od marki ketchupu...).

Rosyjscy programiści postawili sobie parę punktów do spełnienia:
  1. ma być w pełni kompatybilny z Javą, by bez przepisywania kodu można było nowe rzeczy pisać w lepszym języku;
  2. ma implementować wszystkie dobre nawyki z pisania Javy, bez konieczności pamiętania o nich*;
  3. ma mieć parę rzeczy ułatwiających pisanie kodu, których im brakowało w innych językach.
* W każdym języku można pisać słaby kod (tutaj bardziej pasowałoby inne, niecenzuralne słowo, ale nie bądźmy aż tak niemili), jednak niestety im starszy język, tym jest to z reguły łatwiejsze. Wspomniane dobre nawyki to reguły, dzięki którym kod jest czytelniejszy i bardziej odporny na błędy i użyszkodnika.

Projektując nowy język, sprawili, że stał się przy okazji jednym z najnowocześniejszych języków programowania. Pozwala na pisanie obiektowo (czyli jak np. w Javie) i deklaratywnie (co zostało ściągnięte od tych języków, które były najbliżej spełnienia wymagań twórców). Obiektowo znaczy tyle, że wszystko można przedstawić jako obiekt i na nim coś zrobić. Np. mam kubek i możemy go napełnić np. kawą, wtedy mamy dalej obiekt kubka ale z kawą, i możemy teraz wykonać na nim metodę siorbania kawa. Natomiast deklaratywnie znaczy, że zamiast tłumaczyć komputerowi jak ma coś zrobić, piszemy, co chcemy otrzymać, a jak, to magia samego języka decyduje o tym. Żeby to zobrazować bardziej łopatologicznie na przykładzie restauracji - niedeklaratywnie byłoby, jak byście poszli do restauracji, dali kelnerowi przepis na kartce i kazali go przyrządzić i przynieść w taki i taki sposób, a deklaratywnie byłoby, gdybyście przyszli i powiedzieli, że po prostu chcecie coś do jedzenia. Kod napisany deklaratywnie bardzo często jest dużo łatwiejszy w czytaniu. Oczywiście to nie jedyny plus takiego podejścia.


No dobra, ale co wspólnego ma jakiś nowy język z Google? No cóż, po kolei. Dzięki kompatybilności z Javą, dużo developerów tworzących w Javie powoli zaczęło przechodzić na Kotlina w wersji beta, byli to głównie programiści tworzący na Androida. W lutym 2016 wychodzi wersja 1.0 Kotlina. Wszystkie wspomniane punkty zostały w nim spełnione. Sam język zyskał pełną aprobatę społeczności. Z łatwością można znaleźć przykłady firm, które przeszły na ten język. W kwietniu wyszła stabilna wersja 1.1, a w maju... Google zapowiedział pełne oficjalne wsparcie dla tego języka na platformie Android.

Tak to wyglądało.

W ten sposób drugi produkt od JetBrains został doceniony przez wielkiego giganta bez przejmowania całej firmy. Jak to mówi mój kolega z pracy, coś pięknego!
160
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu Wśród dzikich plemion - byłem na zuluskiej ceremonii
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu 7 nietuszowanych ciekawostek o kosmetykach
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Dach świata pokryty g*wnem, czyli ciemna strona turystyki
Przejdź do artykułu 15 najdziwniejszych rzeczy, jakie barmani usłyszeli w pracy
Przejdź do artykułu Dlaczego nigdy nie odkryjemy wszystkich sekretów wojowników ninja
Przejdź do artykułu Historia milionerki, która nie opuszczała pokoju hotelowego
Przejdź do artykułu Beztroskie psy potrafią się zachowywać jak niespełna rozumu
Przejdź do artykułu 7 mniej znanych ciekawostek o koszykówce i wyjątkowych koszykarzach

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą