Jak doszło do największej drogowej katastrofy w powojennej Polsce? Przyczyny, przebieg, relacje świadków i uczestników. Wszystkiego dowiecie się w tym artykule.
Niestety, smutna wiadomość dla właścicieli tej furgonetki. Okazuje się, czego póki co nie przyznaje oficjalnie japońska firma, że samochody te mają pewien poważny, trudny do wykrycia feler...
#1.
Najlepiej sprzedający się samochód typu pick-up z napędem 4x4 w Wielkiej Brytanii przeżywa obecnie największy kryzys. Okazało się, że z powodu niemożliwej do wykrycia gołym okiem rdzy, samochód ma tendencję do pękania w obrębie podwozia, przy złączeniu tyłu wozu z kabiną. Uszkodzenie to jest charakterystyczne tylko dla modeli D40, wyprodukowanych w Hiszpanii w latach 2005-2008.
#2.
Mnóstwo wadliwych półciężarówek zwrócono już do producenta, ale solidni zazwyczaj Japończycy starają się chyba zamieść sprawę pod dywan. 50-letni Richy Holmes holował swoją przyczepę po szkockich drogach, kiedy zarwało się podwozie w jego aucie. W przyczepie była jego córka oraz ciężarna żona. Nissan nie poczuwał się do winy, więc pan Holmes wziął sprawę w swoje ręce. Na Facebooku założył profil o nazwie "Nissan Navara Snapped Chassis" ("Pęknięte podwozia w Nissanie Navara"), który ma już 15 tysięcy członków.
#3.
Firma adwokacka Attwood Solicitors, która działa w imieniu poszkodowanych użytkowników Navary twierdzi, że wada konstrukcyjna może dotyczyć około 35 tysięcy samochodów w samej Wielkiej Brytanii oraz prawie 200 tysięcy na całym świecie.
#4.
Rzecznik firmy Nissan tak tłumaczy zaistniałą sytuację:
Jak długo samochód jest prawidłowo pielęgnowany i serwisowany, tak długo można nim bezpiecznie jeździć. Zgodnie ze standardowymi procedurami bezpieczeństwa możemy wycofać auto z ryku, jeżeli pojawią się poważne problemy z bezpiecznym użytkowaniem. Wiemy, oczywiście, że relatywnie mała liczba samochodów starszej generacji Navara (D40) posiada ten problem i powzięliśmy już odpowiednie czynności. Chcemy jak najszybciej rozwiać wątpliwości naszych klientów, którzy się z nami skontaktują. Nissan wspiera swoich klientów, nawet jeżeli mowa tu o 12-letnich samochodach.
Firma Nissan zaproponowała użytkownikom aut przegląd na niezależnych stacjach diagnostycznych.
#5.
#6.
#7.
#8.
#9.
#10.
#11.
Wracając do tematu pana Holmesa, to od niedawna parkuje swoim zepsutym samochodem przed salonem Nissana. Obok samochodu widnieje tablica z napisem:
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą