Internety weszły nam już tak bardzo w krew, że pewnych wyrażeń używamy już niejako z automatu. Tymczasem mają one swoją etymologię – jedne dość świeżą i aktualną, a inne trochę bardziej odległą. Cechuje natomiast je to, że od nich powstają nowe wyrażenia, a także fakt, że w pewnym momencie żodyn się przed nimi nie uchronił. ŻODYN.
Tak to już w ludzkiej naturze się porobiło, że lubimy od czasu do czasu podkolorować rzeczywistość. Czasami robimy to dodając coś od siebie w kilku plotkach, a czasami używamy w tym celu filtrów na Instagramie. Tak czy siak, rzeczywistość zwykle różni się od tego, co oglądamy na przekolorowanych zdjęciach znajomych.
#1. Instagram:
Artysta October Jones postanowił poprawić nieco humor pasażerom pociągów jadących do pracy za pomocą karteczek z motywującym kotem, które porozklejał na siedzeniach.
#1.
Nie nienawidź poniedziałku. Niech poniedziałek nienawidzi ciebie.
#2.
Popatrz na swoje odbicie w szybie pociągu. Właśnie tak wygląda zajebistość.
#3.
Mantra na dziś: Jestem zajebistą maszyną sukcesu. Wykrzycz to teraz
#4.
Poliż wewnętrzną stronę swojej dłoni. Właśnie tak smakuje zwycięzca.
#5.
OMG! Wyłącz swoją zajebistość!
#6.
Tej nocy ty jesteś najseksowniejszym tancerzem na świecie
#7.
Po prostu kopnij poniedziałek w twarz
#8.
Daj mi chwilę... Twoja zajebistość właśnie doprowadziła mnie do płaczu.
#9.
OMG. Spójrz na siebie. Już zasłużyłeś na wtorek.
#10.
Piątek jest gazelą. Ty jesteś tygrysem. Bierz ją.
#11.
Dzisiaj jesteś orłem. Twoje skrzydła zrobione są zajebistości.
#12.
Czy ktoś widział tego kota? On uważa, że jesteś zajebisty.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą