Ci pechowcy, którym partnerka odmawia seksu, zasłaniając się bólem głowy, mają w końcu solidny argument. Naukowcy już dawno odkryli, że orgazm ma działanie łagodzące ból, także migrenę. Wszystko za sprawą nieocenionej oksytocyny wydzielanej podczas seksu, a zwłaszcza orgazmu. Niektórzy uczeni twierdzą nawet, że samo fantazjowanie powoduje wydzielanie tego hormonu, czyli samotni również mogą zaoszczędzić na ibupromie.

#2. Używanie prezerwatywy nie ma wpływu na jakość orgazmu kobiety

Jedyne, na co wpływa prezerwatywa, to możliwość wydłużenia stosunku ze względu na zmniejszenie wrażeń faceta. Kobiecie jest ponoć wszystko jedno.

#3. Aż 30% kobiet ma problemy z orgazmem

Co trzecia kobieta przyznaje, że ma problem z orgazmem, a aż 80% przedstawicielek płci pięknej nie może osiągnąć szczytu bez stymulacji oralnej. Sprawę może rozwiązać czułość i uwaga partnera, a w skrajnych przypadkach - zastrzyki z testosteronu.

#4. Punkt G pomaga w szukaniu orgazmu

Stymulacja słynnego punktu G pomaga kobiecie w osiągnięciu orgazmu. No shit, Sherlock!.

#5. Z wiekiem orgazm staje się mocniejszy

Kobiety nie powinny się martwić upływającym czasem. Badania pokazują, że 61% dziewczyn w wieku do 24 lat nie osiągnęło orgazmu podczas ostatniego stosunku. W grupie wiekowej 40-50 lat aż 70% kobiet ten orgazm osiągnęło.

#6. Samoocena a orgazm

Kobiety, które mają niską samoocenę, trudniej osiągają orgazm. Warto więc kochać swoje ciało, a ono nam się odwdzięczy.

#7. Orgazm nie zawsze jest konieczny

Oczywiście jest ważny, ale nie najważniejszy. Kobiety mogą z powodzeniem poradzić sobie bez orgazmu. Uczeni twierdzą, że najważniejsze dla kobiety jest "moralne zaspokojenie".

#8. Droga do kobiecego orgazmu jest dłuższa niż u faceta

No kto by pomyślał!