Szukaj Pokaż menu

Sukces policji w walce z dresami!

25 200  
17   14  
Wejdź do Monster Galerii!Kolejny wspaniały sukces Polskiej Policji! A my mamy okazję przeczytać relację naocznego świadka, oraz osoby, która brała udział w tej akcji. I to nie po stronie policji bynajmniej... ;)

From: Krzysiolek
Subject: Re: Brawo Policja! UBIJ DRESA!
Newsgroups: pl.regionalne.krakow
Date: Thu, 05 Feb 2004 11:14:04 +0100

On Thu, 05 Feb 2004 09:21:44 +0100, Beks wrote:

> Witam!
> Wczoraj późnym wieczorem byłem świadkiem jak pod moim blokiem Policja
> skutecznie spałowala grupę okolicznych dresiarzy (czyt. debilnych
> pseudokiboli cracovii), którzy od długiego juz czasu zakłócali nocną ciszę.
> Jak się dowiedziałem od sąsiadki, pod której oknem to się odbyło,
> wystarczył jeden telefon i panowie policjanci podjechali, obeszli ich
> tak, że nie mieli gdzie uciec i zlali, aż miło było patrzeć.

A oto jaką odpowiedź uzyskał Beks od Krzysiołka, czyli relacja "drugiej strony" tego zdarzenia:

4 świetne sposoby na spanie w pracy!

47 734  
10   18  

Artykuł na ten temat można przeczytać w Super Expressie w dodatku Gilotyna i jeśli ktoś chciałby je poznać owe sposoby to zapraszamy tamże.  Ponieważ SE nie zgadza się na publikację skanów  w Interencie toteż zniknął on stąd i nigdy już się nie pojawi.

Ale wiadomo, jak człowiek ma dobrą wyobraźnię (jak czytelnicy Joe Monstera) to dla niego nie ma nic trudnego. Toteż wyobraź sobie, że siedzisz sobie w pracy, w biurze. Pod nogami  cicho mruczy komputerek, przed nosem masz monitor, a głowa... głowa ci pęka i nie dajesz rady... spałeś tylko dwie godziny, poprzedniego dnia była impreza albo dało ci się zdrzemnąć dopiero przed dziewiątą... Chcesz spać, ale musisz siedzieć w pracy... Oto kilka pozycji, które pozwoli ci odbyć twoją ulubioną drzemkę.

  • na krótkowidza - czyli przyklejasz nos do monitora - zasypiasz

  • na filozofa - opierasz głową na rękach i wpatrujesz się inteligentnie w monitor..

  • na podnoszącego - rzucasz pod biurko długopis, potem kładziesz głowę na biurko i wyciągasz pod nie rękę. Niech zwisa swobodnie - ty śpisz, a w razie czego podniesiesz szybko długopis

Lądowanie na Marsie

20 505  
5   24  
Historyjka a popropos ostatniego lądowania sond na Marsie, która uwydatnia wpływ polskiej myśli technicznej na społeczne kontakty międzyplanetarne.

Amerykańskie sondy potwierdziły istnienie prymitywnej cywilizacji na planecie Mars. Butni Amerykanie wysłali od razu rakietę załogową wypełnioną, paciorkami, gumami do żucia, czekoladą i "nowoczesną" odremontowaną bronią palną z demobilu. Gdy rakieta wylądowała pośród tłumu nieufnie spoglądających zielonych tubylców, z megafonu popłynęły słowa prezydenta USA skierowane do bratniej ludności Czerwonej Planety obiecujące przyjaźń, współpracę, profity i sojusz wojskowy. Po skończonym przemówieniu i odpaleniu wielkiego pojemnika wypełnionego balonikami w kolorach białym, czerwonym, niebieskim i zielonym, załoga stanęła przed drzwiami, gotowa otworzyć je i wpaść w ramiona Marsjan. Jakie było ich zdziwienie, gdy okazało się, że w tym samym czasie delegacja "zielonych" zespawała im właz z reszta korpusu rakiety, skutecznie uniemożliwiając im wyjście na zewnątrz. Kiedy Marsjanie skończyli dywersje, cały tłum rozpierzchł się pozostawiając samotna zaspawaną amerykańska rakietę. Bezsilni Amerykanie popadli w taka apatie, iż zapomnieli skontaktować się z baza, a przez 2 kolejne dni siedzieli i nie odzywali się do siebie.
Na 3 dzień zastukał w korpus przechodzący opodal Marsjanin-dziadek.
- Jest tam kto? Żyjecie?
- Taaaaak! - zakrzyknęli gromko kosmonauci do których serc i umysłów powróciła nadzieja.
- Czemu tam siedzicie i nie wychodzicie?
- Przecież nas zaspawaliście a my mamy dla was prezenty, każdy z was cos dostanie, wypuść nas - błagał dziadka kapitan wyprawy.
- Heh, te spawanie to taki nasz zwyczaj. Ale jak byli tu Polacy, to poradzili sobie z włazem w 15 minut.
- Co? Polacy już tu byli?
- Tak, i tak jak wy mieli dla nas prezenty.
- Co takiego mogli oni wam dać?!?!?
- Nie wiem dokładnie co to było, bo akurat mnie nie było, ale to cos nazywało się "wpie**ol" i dostał to każdy, kto tu wtedy był.
5
Udostępnij na Facebooku
Następny
Przejdź do artykułu 4 świetne sposoby na spanie w pracy!
Podobne artykuły
Przejdź do artykułu Typowe matki w akcji - jak tu ich nie kochać?
Przejdź do artykułu Historia zaciskania pasa
Przejdź do artykułu 12 faktów o pasie cnoty. Rzeczywistość była dość brutalna
Przejdź do artykułu Czego o Polsce dowiesz się z encyklopedii Microsoftu?
Przejdź do artykułu Polska to nie kraj, to stan umysłu – Kazik Staszewski pokazał mamę
Przejdź do artykułu Ruskie na wakacjach - fotoreportaż
Przejdź do artykułu Oczekiwania kontra rzeczywistość VIII - największa profanacja pizzy
Przejdź do artykułu List do Kotka czyli jak zagłaskano na śmierć język polski

Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?

Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą