Proste rozwiązania codziennych problemów rodem z Australii
Moonshield
·
29 listopada 2013 04:48
121 042
641
23
Niedawno rozważaliśmy to, że Australia to kraina dla hardkorów. Poniżej 20 kolejnych dowodów na to, że tamtejsi ludzie - podobnie jak Polacy - improwizację i kombinatorstwo mają we krwi.
#1. Nie masz grilla? Zrób go sam
#2. Kiedy nie chce ci się chodzić na siłownię:
#3. Brak przenośnej lodówki nadrabiamy pomysłowością
#4. Gdy zepsuje się klimatyzacja:
#5. Nadal za gorąco? Basen jest dla mięczaków
#6. Brak czapeczki? Improwizuj
#7. Zrób to sam: klapki
#8. Mikser kuchenny dla prawdziwego faceta
#9. W razie braku miejsca na książkę kucharską:
#10. "Darmowe usuwanie tatuaży"
#11. Dmuchawa do liści - wersja domowa
#12. Jeśli nie masz gdzie postawić telewizora:
#13. Duże zakupy bez samochodu? Da się zrobić
#14. "Australijczyk aresztowany za jazdę bez kierownicy"
#15. Improwizowane chlapacze
#16. Nie masz przyczepki? Zasada pierwsza: nie panikuj
#17. Kolega nie pomoże przenieść kilku ciężkich rzeczy? Chrzanić go:
#18. Jeśli masz wątpliwości, użyj taśmy
#19. "Jeśli coś spi***oli się na maksa, zadzwoń do Todda"
#20. Brak stroju kąpielowego również nie jest problemem, jeśli mieszkasz w Australii
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą