Witajcie! Dziś pokombinujemy z internetem, opowiemy o problemie z Mruczkiem i pokażemy, jak prawidłowo sporządzać listę zakupów...
- Fajny mam Internet, nie dość, że nielimitowany, to jeszcze darmowy.
- Jak to?
- Kiedy zakładaliśmy net, ojciec poszedł do sąsiadów z góry i dogadał się, że da im hasło do WiFi, a w zamian oni będą płacić w nieparzyste miesiące - a on w parzyste.
- No i?
- Fajny mam Internet, nie dość, że nielimitowany, to jeszcze darmowy.
- Jak to?
- Kiedy zakładaliśmy net, ojciec poszedł do sąsiadów z góry i dogadał się, że da im hasło do WiFi, a w zamian oni będą płacić w nieparzyste miesiące - a on w parzyste.
- No i?
Angelo Merendino bardzo kochał swoją żonę Jennifer. Tak bardzo, że po pół roku znajomości oświadczył jej się, a po roku para wzięła ślub. Ich idylla nie trwała długo, gdyż zaledwie pięć miesięcy później u Jennifer Merendino wykryto raka piersi. Małżeństwo postanowiło uwiecznić walkę Jennifer z rakiem za pomocą serii fotografii zatytułowanych "Walka, której nie wybieraliśmy".
Poseł Wipler twierdzi, że 1,44 promila to on miał po 1 winie i że to jego napadli policjanci. Świadkowie twierdzą , że jakiś typ spał na siedząco przed klubem, nagle nad ranem obudził się i zaatakował wyzwiskami "wy ch..je" interweniujących obok policjantów. Ci w końcu użyli gazu łzawiącego i zapakowali pana do suki, która wywiozła go na komisariat...
Skończyłby na wytrzeźwiałce na Kolskiej w Warszawie, ale na szczęście jakaś dobra dusza dostarczyła na komendę jego legitymację poselską i załatwiła mu nocleg w zwykłym szpitalu.
Wizja lokalna wg klasyków sztuki:
Poseł świętował tego wieczoru poczęcie piątego dziecka, pomysł zacny, tylko fajnych ma kolegów, że zostawili go stanie "euforii" na ulicy...
Obiecał, że w ramach solidarności z żoną już więcej nie będzie pił .
A nie mógł zacząć wcześniej solidaryzować się?
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą