Jan Kowalski zaczął dzień wcześnie, obudził go sygnał wspaniałego elektronicznego zegarka z budzikiem i radiem
(Made in Japan) ustawionego na 6.00 rano. Wziął prysznic, włączył ekspres do kawy
(Made in Japan) i w czasie kiedy zaparzała się orzeźwiająca poranna kawa wysuszył włosy suszarką
(Made in Tajwan) i ogolił się golarką
(Made in Hong Kong). Wziął łyk kawy i założył t-shirt
(Made in China) ubrał się w dżinsy
(Made in Singapore) i założył buty "adidasy"
(Made in Korea).
Gdy był już ubrany, zaczął przygotowywać śniadanie. Włożył pieczywo do tostera
(Made in Philippines) i zaczął smażyć jajecznicę na swojej nowej teflonowej patelni
(Made in Italia) w czasie przygotowywania śniadania szybko wyliczył na swoim kalkulatorze
(Made in Mexico) ile może dzisiaj wydać pieniędzy.
Dobra, dobra. Chwila. Chcesz sobie skomentować lub ocenić komentujących?
Zaloguj się lub zarejestruj jako nieustraszony bojownik walczący z powagą